Jesień w obiektywie...


Jesień to bardzo malownicza i fotogeniczna pora roku. Co prawda, ostatnio mało u mnie typowo jesiennych akwarelowych prac, za to sporo jesiennych fotografii. Przyczyną mojego chwilowego lenistwa w malarstwie było jesienne wyzwanie fotograficzne...


Pierwszy raz odważyłam się wziąć udziału w tego typu wyzwaniu i jestem bardzo zadowolona z efektów. Trzynaście zdjęć, na konkretny temat zadany przez Natalię  możecie obejrzeć w podsumowaniu jesiennego wyzwania. Uwierzcie mi na słowo, powstało ich znacznie więcej, dlatego dzisiaj chciałbym Wam pokazać moją jesień w nieco szerszym ujęciu... 





















Taka kolorowa i różnorodna ta moja jesień. Niestety powoli zaczyna ustępować miejsca zimie. Troszkę jest mi żal tych pięknie przebarwionych liści, ich szelestu pod stopami, sezonowych owoców i warzyw na wyciągnięcie ręki, ciepłych dni. Jesień wzbudza we mnie strasznie nostalgiczny nastrój. Nie wiem dlaczego. Za chwilę święta, wszyscy powoli zaczynają szaleć z ozdobami, dekoracjami, a ja jakoś nadal nie mogę nacieszyć się tą jesienią. Lubicie jesień?

Pozdrawiam 
Anka 


Etykiety: ,