Taka kolorowa i różnorodna ta moja jesień. Niestety powoli zaczyna ustępować miejsca zimie. Troszkę jest mi żal tych pięknie przebarwionych liści, ich szelestu pod stopami, sezonowych owoców i warzyw na wyciągnięcie ręki, ciepłych dni. Jesień wzbudza we mnie strasznie nostalgiczny nastrój. Nie wiem dlaczego. Za chwilę święta, wszyscy powoli zaczynają szaleć z ozdobami, dekoracjami, a ja jakoś nadal nie mogę nacieszyć się tą jesienią. Lubicie jesień?
Pozdrawiam
Anka