Witajcie,
trudno jest mi w to uwierzyć ale nasz starszy synek skończył niedawno 6 lat.
Czas zdecydowanie za szybko biegnie :( Miałam poważny problem co takiemu
"kawalerowi", miłośnikowi przytulania i gier komputerowych podarować.
Z pomocą przyszedł mi syn koleżanki i jego kolekcja pluszowych Angry Birds.
Wystarczyło troszkę włóczki, wkład do poduszek, kilka długich wieczorów...
Radość dziecka nie do opisania :)
Przytulanki zajęły honorowe miejsce w łóżku i codziennie zasypiają razem z synkiem :))
A ja się ciesze że prezent sprawił tyle radości.
Pozdrawiam
A.
Etykiety: przytulanki, szydełko, świat malucha